W Gościni straszy jedynie duch Marcina Napiórkowskiego. Fakt, że duch ten jest ciągle żywy nie robi czytelnikowi specjalnej różnicy.
Rozkosze złego smaku
Czyli jak błagamy, żeby zrobić z nas idiotów, po czym klaszczemy i jak głupcy się cieszymy.
All the Beauty and the Bloodshed
„All the Beauty and the Bloodshed”, to dokument na który czekałem bardzo długo. Gdy w końcu go upolowałem, rozczarowałem się tak bardzo, iż rozczarowanie to będzie punkt odniesienia dla przyszłych rozczarowań.
Sockapitalizm w praktyce czyli być jak Elon Musk
Co łączy Muska, koncern Mercedes czy Mentzena? Coś bardzo eleganckiego gdy jest się bogatym i żałosnego gdy jest się biednym. Branie pieniędzy od rządu.
Zielona Granica
„Zielona Granica” Agnieszki Holland wywołała burzę w mediach. Burzę, która skłoniła mnie do poszukiwań, jak Polska prezentuje się w zagranicznych mediach.
Osobiste doświadczenie Kenzaburō Ōe
„Osobiste doświadczenie” Kenzaburō Ōe, to powieść która ma na czytelniku wywrzeć niezatarte wrażenie. To nie jest książka, o której można zapomnieć i której nie da się przeczytać w jeden wieczór.
Godland
„Godland” to wyśmienity wizualnie film o losach fotografa, który pod pretekstem wyprawy misjonarskiej, postanawia zmierzyć się z Islandią i ponosi porażkę.
Być jak Wes Anderson
Kadry z filmów Wesa Andersona cieszą się dużą popularnością. Zwłaszcza z „The French Dispatch”, który to film stanowi swoisty hołd dla i „New Yorkera”. Niemniej, nie był on pierwszy, jest za to bardzo popularny popularny.
Tysiąc Żurawi i Śpiące Piękności Yasunari Kawabata
Zarówno „Śpiące Piękności”, jak i „Tysiącc Żurawi”, to pozornie proste opowiastki, które skrywają jednak głębszy sens. I jak często bywa w prozie japońskich powojennych pisarzy, stanowią formę krytyki społecznej, choć nie tylko społeczeństwa japońskiego.
Barbie Air
Historia firmy Nike a może samego buta oraz Barbie jako metafora feministyczna. Całość przypomina trochę reklamę Coca-Coli w dystopijnym, zniszczonym przez korporacje i konsumpcjonizm świecie „Łowcy Androidów”. Pytanie, czy aby pozory nie mylą?