„Diuna” miała swoją premierę w 1964 roku. Książka ta była dzieckiem swojej epoki a była to epoka eugeniki, psychodelicznego oświecenia, zimnej wojny i widma atomowej zagłady. Była to także przestroga przed fundamentalizmem religijnym i korporacjonizmem.Continue reading
Kategoria: Książka
Nieprzezroczyste. Historie chłopskiej fotografii
Nowa książka Agnieszki Pajączkowskiej odbiła się echem w mediach i nazwana została najlepszą książką o chłopach. Okazała się też wielkim rozczarowaniem, na poziomie podrzędnego magistra a nie kobiety z tytułem naukowym i licznymi nagrodami.
Terror Dan Simmons
Dan Simmos jest autorem wielu wyśmienitych książek. „Terror” nie jest jedną z nich.
Przeklęty Królik
„Przeklęty Królik” wyskakiwał mi już nawet z lodówki. Jako, że bardzo lubię azjatycką literaturę, skusiłem się na zbiór przerażających opowiadań Bory Chung.
Gościni Marcin Napiórkowski
W Gościni straszy jedynie duch Marcina Napiórkowskiego. Fakt, że duch ten jest ciągle żywy nie robi czytelnikowi specjalnej różnicy.
Osobiste doświadczenie Kenzaburō Ōe
„Osobiste doświadczenie” Kenzaburō Ōe, to powieść która ma na czytelniku wywrzeć niezatarte wrażenie. To nie jest książka, o której można zapomnieć i której nie da się przeczytać w jeden wieczór.
Tysiąc Żurawi i Śpiące Piękności Yasunari Kawabata
Zarówno „Śpiące Piękności”, jak i „Tysiącc Żurawi”, to pozornie proste opowiastki, które skrywają jednak głębszy sens. I jak często bywa w prozie japońskich powojennych pisarzy, stanowią formę krytyki społecznej, choć nie tylko społeczeństwa japońskiego.
Zerwać pąki, zabić dzieci
„Zerwać pąki, zabić dzieci” to przejmująca opowieść o grupce chłopców z poprawczaka, którzy zmagają się z wojenną rzeczywistością. Brzmi banalnie, ale podane jest w doskonale okrutnej, dosadnej formie, która nie stara się niwelować uczucia wściekłości czytelnika.
Zaklinanie węży w gorące wieczory
Na debiut Małgorzaty Żarów trafiłem przez przypadek. „Zaklinanie węży w gorące wieczory” wpadło mi w ręce jak wiele z tych dziwnych rzeczy, które czasem wpadają w ręce. Lektury nie żałuję, chętnie przeczytam więcej.
Czy istnieje fotografia socjologiczna?
Z wytęsknieniem czekałem na moment, gdy ktoś postanowi odsprzedać mi tę niepozorną książeczkę. Są bowiem takie momenty, gdy książki masowo trafiają na rynek wtórny. Zamówiłem i przyszła pora zmierzyć oczekiwania z rzeczywistością.